Forum komarno.forumoteka.pl Strona Główna komarno.forumoteka.pl
Opis Twojego forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rodzina Stefaniszyn
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum komarno.forumoteka.pl Strona Główna -> Komarno i okolice
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klisowska



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 202

PostWysłany: Wto Lut 17, 2009 6:58 pm    Temat postu: Rodzina Stefaniszyn Odpowiedz z cytatem

Zamieszczam drzewo rodowe przesłane przez Pana Arkadiusza Stefaniszyna:

Mam nadzieję, że Pan Arkadiusz dopisze kilka słów o swojej Rodzinie :)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stefaniszyn



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 7

PostWysłany: Sro Lut 18, 2009 9:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ta część przedstawia tylko tę część drzewa, która jest mi najbliższa nie zamieszczałem innych informacji, które może teraz wymienię. A więc od góry. Siostra Macieja Rataja Maria wyszła za gospodarza o nazwisku Cygan, najmłodsza siostra Elżbieta po mężu to Krzesaj. Jak podają biografowie Marszałka wszystkie trzy z rodzinami mieszkały w Chłopach.
Józefa Bartosz miała dwie siostry Zofię, która wyszła za Władysława Michułkę oraz Marię po mężu Pater. Miała jeszcze dwóch braci Stanisława oraz Michała. Michał zginął w Katyniu a jego rodzina zatrzymała się w Gliwicach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
klisowska



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 202

PostWysłany: Sro Lut 18, 2009 10:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czytam o kolejnych już osobach, ktore zamieszkały po wojnie w Gliwicach. Wcześniej Pan Leszczyński pisał, że brat jego Ojca, Władysław po wojnie osiedlił się w Rudzińcu koło Gliwic... a ja nic o tym nie wiedziałam. Co byśmy zrobili bez internetu!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
LidiaMaNo



Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 27

PostWysłany: Sro Kwi 01, 2009 5:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wprawdzie w opowieściach z dzieciństwa nie słyszałam (w każdym razie nie przypominam sobie), by wspominano o Rodzinie Stefaniszyn, to zaintrygowały mnie „w drzewku” Pana Arkadiusza trzy nazwiska, związane z moimi poszukiwaniami genealogicznymi i Komarnem oraz Lwowem: Nowicka, Cygan i Krzesaj.

Karol Nowicki (mój prapradziadek), grekokatolik, Rusin ze wsi Lipie, gmina Komarno, miał syna Jana.
Jan Nowicki (mój pradziadek) - po raz pierwszy ożenił się z Marią z domu Cygan (moją prababcią).
Gdy po śmierci prababci (prawdopodobnie podczas połogu) został sam z synem Józefem (ur. 15 maja 1872 w Komarnie), ożenił się powtórnie.
Drugą żoną Jana była Maria z Tomaciów, córka Aleksandra i Stenii.
Jedno z ośmiorga ich dzieci, córka Zofia Nowicka po raz pierwszy wyszła za mąż za Franciszka Nowickiego (z którym miała syna, Stanisława Nowickiego). Drugim mężem Zofii był Kazimierz Krzesaj (z mim miała dwoje dzieci: Romana i Emilię).

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, iż my wszyscy na tym Forum mamy wśród przodków krewnych lub powinowatych. Przecież Komarono i okolice, to nie były jakieś wielkie metropolie.

Łączę serdeczne pozdrowienia –
Lidia
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
klisowska



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 202

PostWysłany: Czw Kwi 02, 2009 9:28 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

LidiaMaNo napisał:
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, iż my wszyscy na tym Forum mamy wśród przodków krewnych lub powinowatych. Przecież Komarono i okolice, to nie były jakieś wielkie metropolie.

Łączę serdeczne pozdrowienia –
Lidia


:)))
Dokładnie tak samo mi się wydaje. Ja też mam wsród przodków Nowickich. Ale to z pewnością nie jedyne powiązanie. To strasznie miłe, to poczucie. I fakt, że się powolutku odnajdujemy. Zawsze myślę sobie o mojej Babci, coż Ona by powiedziała, gdyby się dowiedziała z iloma osobami z Komarna, Chłopów, Buczałów, ja dzisiaj koresponduję! Chyba by nie mogła w to uwierzyć. Zwłaszcza w moją korespondecję (po angielsku) z bratankiem jej kolezanki, Walerci Piskorz, który mieszka we Francji. Toż to czysta abstrakcja. A jednak, to prawda.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie,
K.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
stefaniszyn



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 7

PostWysłany: Nie Kwi 05, 2009 12:42 pm    Temat postu: na końcu pytanie Odpowiedz z cytatem

Ależ oczywiście Pani Lidio Komarno to wcale nie jest jakaś wielka metropolia. Jestem wręcz pewny ,że wiele osób mogło by udowodnić dalsze czy bliższe pokrewieństwo ze sobą. Także jestem pewny że gdyby nie wojna większość zamieszkiwała by obecnie jak nie we Lwowie to na pewno w Komarnie lub okolicach. Jeżeli chodzi o Władysława Stefaniszyna. To pochodził on dokładnie z Buczał. I tutaj też jest ciekawa rzecz, ja osobiście spotkałem na świecie kilku Stefaniszynów i jak wszyscy mnie kierowali ich rodowód jest spod Lwowa. Oczywiście ich nazwiska były pisane inaczej niż moje. Mam tu na myśli wersję angielską czy rosyjską. Jedna jest tylko ciekawa rzecz wszyscy twierdzą ,że ich przodkowie byli wyznania prawosławnego. Tak więc w przeszłości musiał być jeden przodek a z czasem drogi się rozchodzą. Na zakończenie mała ciekawostka moja babcia jest z Chłop. Jak dochodziło do sprzeczki z moim dziadkiem końcowym akordem w jej ustach było stwierdzenie „ty Buczalaku jeden” .
Mam też takie małe pytanie do Państwa bo ta rzecz mnie intryguje: ile było transportów „reptryjacyjnych” w jakich kierunkach się udały. W jaki sposób się to odbywało czy wyjazd wszystkich odbywał się z Komarna czy może inaczej.
Gdy patrzę na mapę można pewne rzeczy usystematyzować. Na południe od Strzelina mieszkają mieszkańcy Chłop bardziej na wschód mieszkańcy Buczał. Ale mamy też pewność że niektórzy zostali wysadzeni w Gliwicach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
klisowska



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 202

PostWysłany: Nie Kwi 05, 2009 5:38 pm    Temat postu: Re: na końcu pytanie Odpowiedz z cytatem

stefaniszyn napisał:
moja babcia jest z Chłop. Jak dochodziło do sprzeczki z moim dziadkiem końcowym akordem w jej ustach było stwierdzenie „ty Buczalaku jeden”.

Cudne! Myślę, że to był już ostateczny argument w dyskusji, po którym dziadek nieodwołalnie kapitulował Smile

U mnie w domu wiecej sentymentu do Komarna miała Ciocia Bronia, siostra mojej Babci, Babcia była bardziej pragmatyczna. Często się kłóciły na tym tle, Babcia zarządzała koniec wspominków i mówiła, że w Gliwicach przynajmniej jej się błoto nie wlewa do butów na wiosnę Smile

O tzw. "repatriacji" to ja nie wiem zbyt wiele, bo moja rodzina systematycznie, po jednej osobie przenosiła się do Lwowa, częsciowo jeszcze przed wojną, a ostatecznie ostatnie opuściły Komarno właśnie Bronia i matka rodu, Anna Partyka z Tyrawskich, już w czasie wojny, niestety nie wiem dokładnie kiedy. Bronia wyjechała ze Lwowa w 1945, a jej siostra Jula pózniej. Prababcia, Anna Partyka zmarła we Lwowie w 1945. Właśnie dlatego, że moja rodzina ewakuowała się ze Lwowa, to nie miałam pojęcia o zbiorowych przesiedleniach w okolice Strzelina. Odkryłam to dopiero dzięki stronie internetowej Białego Kościoła i znajdujacej się tam informacji o obrazie MB z kościoła w KOmarnie i o pochodzeniu mieszkańców.

Jak byłam w Dankowicach w 2006 r. to jeden z mieszkańców, pan Budny opowiadał mi o ewakuacji w 1946 r. Wiele rodzin jeszcze pozostawało w Chłopach nie wierząc, że to już na zawsze tak zostanie, licząc na jakąś odmianę losu. Potem jednak zaczęli wcielać 18-latków do Armii Czerwonej i wtedy pan Budny, zagrożony poborem postanowił już na nic nie czekać i szybko wyjeżdżać. Na szybko i nie bez problemów wyrabiał papiery ewakuacyjne i razem z grupą młodych w podobnej sytuacji wyjechał. To wszystko, co pamietam z jego opowiadania. Kiedy odbyła się zasadnicza ewakuacja z księżmi Czechem i Wołczańskim - nie wiem.

Z pewnością mieszkańcy tamtejszych okolic mieszkają dziś także koło Chocianowa, Leszna. Warto by te informacje usystematyzować. Kto wie, niech pisze!
Pozdrawiam,
KL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gracjan
Gość





PostWysłany: Czw Cze 04, 2009 4:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chciał bym się zapytać czy wymieniony wyżej Władysław Stefaniszyn nie posiadał czasem brata o imieniu Franciszek urodzony w styczniu bodajże 1884-86 roku?
Powrót do góry
stefaniszyn



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 7

PostWysłany: Nie Cze 07, 2009 8:26 am    Temat postu: odpowiedź Odpowiedz z cytatem

Z tego, co wiem to miał tylko siostry (muszę to skonsultować z ojcem), ale jestem ( z opowiadań) pewny, że miał kuzynów, którzy również byli Stefaniszyn. Jeżeli potrzebna bliższa informacja to pomogę podjechać i wziąć akt zgony ( Władysław zmarł 1972) z niego będzie wynikać, kto był ojcem i matką Władysława i może ta informacja coś pomoże.
Dla wszystkich zainteresowanych: Byłem ostatnio w Wiązowie to jest miejscowość obok Strzelina. To tutaj również osiedlili się mieszkańcy z Buczał i Chłop (Wiązów jest blisko Białego Kościoła). W gminie nadal są Księgi urodzenia i zgonów z początku pobytu na tych ziemiach. Gmina jest biedna, więc Pani nie ma wbitych żadnych inf. do komputera. Wszystko odbywa się ręcznie. Ale, jak mi powiedziano, będą chcieli niedługo to wszystko wklepać w komp. A księgi przesłać do archiwów. Więc, jeżeli ktoś chce to proszę się pospieszyć – by zobaczyć oryginały
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Gość






PostWysłany: Sro Lip 15, 2009 7:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo chętnie poza tym istnieje możliwość że byli kuzynostwem.Nic nie jest wykluczone,dla dodania mogę powiedzieć że Franciszek był kolegą Macieja Rataja.
Powrót do góry
magda
Gość





PostWysłany: Pon Lip 27, 2009 5:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam czy maja panswto wiecej informacji na temat Mari ktora wyszla za maz i nosila nazwisko Pater, wydaje mi sie ze to moja prababcia ,Jesli maja Panstwo wiecej informacji . czy miala dzieci itp , bardzo prosze o odpowiedz
Powrót do góry
Gracjan
Gość





PostWysłany: Pią Lip 31, 2009 11:15 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Już wiem że Ojcem Franciszka był Jan Stefaniszyn a matką Maria z domu Nowicka z kolei ojcem żony Franciszka był Stefan Łepski a matką Katarzyna Maziak.
Powrót do góry
rodzina
Gość





PostWysłany: Sro Gru 16, 2009 10:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja chcialbym wiedziec czy tokoniec tego dzewka czy jest ktos jeszcze?
Powrót do góry
Marian Cygan
Gość





PostWysłany: Nie Gru 12, 2010 10:29 pm    Temat postu: Rodzina Odpowiedz z cytatem

Trafiłem tutaj przypadkowo ale jestem strasznie zafascynowany! Świat jest taki mały!
Nazywam się Marian Cygan, urodziłem się po wojnie we wsi Siemianów, powiat Strzelin, woj. wrocławskie (aktualnie dolnośląskie). Aktualnie mieszkam w Krakowie. Moi rodzice Bronisława z domu Stefaniszyn oraz Marcin Cygan pochodzili ze wsi Buczały k. Komarna. W ramach przesiedlenia rodzice wyjechali w 1946 roku i osiedlili się właśnie w Siemianowie. Moja mama Bronisława ur. 1913 miała siostry (moje ciocie): Franciszkę ur. 1910r., Anielę ur. 1916r., Karolcię ur. 1922r. oraz brata Władysława ur. 1924r. Mamą mojej mamy była moja babcia Maria Stefaniszyn z domu Łeb(p?)ska urodzona w 1882r. - babcia zmarła w 1963r. (1964? - sprawdzę podczas Świąt) w Siemianowie, a moim dziadkiem był Franciszek Stefaniszyn (urodzony ok. 1880r.) zmarł podczas II wojny w latach 40-tych w Buczałach. Przykro się przyznać, ale człowiek tak mało zna historię swojej rodziny. Jako młody chłopak często słyszałem w opowieściach o takich rodziach jak: Łeb(p?)ski, Michułka, Krzesaj, Pater oraz wymieniane było nazwisko Rataj.
Tyle na początek. Jeżeli ktoś odpowie to może nawiążemy jakąś korespondencję (może to tylko taki przedświąteczny nastrój?). Oczywiście bywam często w swoich stronach rodzinnych- okolice Strzelina.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Stanisław Laskowski



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 4

PostWysłany: Pon Gru 13, 2010 10:51 am    Temat postu: Cyganowie z Buczał. Odpowiedz z cytatem

Witam Pana serdecznie. Zamieszkała we wsi Buczały koło Komarna rodzina Cyganów była mi dobrze znana jako ludzie niemajętni lecz krystalicznie uczciwi. Ich syn (matka była za mojej pamięci chyba wdową) Wawrzyniec pracował w komarnieńskiej kancelarii mojego Ojca - inżyniera mierniczego-przysięgłego. Ta właśnie rodzina uczciwie przechowała powierzone jej przez moich Rodziców w 1939 r. przedmioty, a między innymi służący do pomiarów geodezyjnych teodolit oraz wojskową lornetkę Ojca z czasów, gdy był oficerem-artylerzystą I wojny światowej. Lornetkę tę mam do dziś. Wszystkie nasze rzeczy powierzone im na przechowanie Cyganowie skwapliwie oddali mojej Matce w grudniu 1945 r., natychmiast po naszym nielegalnym powrocie (ucieczce) z zesłania do Kazachstanu. Jeśli są to Pana przodkowie, może Pan być z nich dumny. Pozdrawiam. Stanisław Laskowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum komarno.forumoteka.pl Strona Główna -> Komarno i okolice Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum