komarno.forumoteka.pl

[klisowska]

Witam,
zamieszczam poniżej fragmenty korespondencji z 2006 r. z p. Katarzyną Maziak. Później kontakt z p. Katarzyną jakoś się urwał, ale pamiętam, że to nazwisko (Maziak) pojawiało się później na forum kilka razy. Może więc komuś się te informacje przydadzą.

Katarzyna Maziak: Witam. Nazywam się Katarzyna Maziak. Urodziłam się w 1974 roku, wychowałam się we Wrocławiu. Z dużym zaciekawieniem przeczytałam Pani artykuł zamieszczony na stronie internetowej Białego Kościoła. Ten artykuł nie był mi wcale obcy, ponieważ większość nazwisk w nim cytowanych, dziesiątki, a może setki razy z biegiem lat obiły mi się o uszy. Wiele z tych osób znałam i miałam okazje słuchać ich "wschodniego akcentu", który od dziecka był mi znany.

Moja rodzina od strony taty pochodzi z Chłóp. Cześć też z Komarna. Tato urodził się jeszcze na Wschodzie, w Chłopiach. Z opowiadań babci znam całą historię ich strasznego przesiedlenia. Wiem, ze była to niedziela, w czasie mszy ogłoszono, ze mają udać się do domów, spakować to, co się da, załadować na wóz i udać się na dworzec! Babcia opowiadała, ze zaraz po ich wyjściu do ich domu wprowadziła się ukraińska rodzina, która zabroniła jej narwać cebuli na drogę z jej własnego ogrodu...

Do dzisiaj łzy mi się cisną do oczu, jak tylko o tym myślę!

Jechali w wagonach bydlęcych przez wiele tygodni, najpierw na północ Polski. W okolicach Szczecina zaproponowano im zasiedlenie mniejszej miejscowości, Gryfina. Z opowiadań babci wiem, ze były tam piękne domy pozostawione przez Niemców i jeszcze ciepła zupa na piecu. Odmówili. Gryfino było za blisko granicy.

Dlaczego osiedlili się w okolicach Strzelina, tego nie wiem, wiem tylko, ze ważne było trzymać się razem! Nikt nie powiedział im dlaczego zostali wysiedleni, w jakim celu i na jak długo. Wszyscy myśleli, ze to tylko przejściowe rozwiązanie, ze kiedyś wrócą na swoje, tam gdzie ich przodkowie pochowani i tam, gdzie wszystko ich, z dziada pradziada... Koszmar..., aż się wierzyć nie chce!

Moj tato miał w czasie przesiedlenia 3 lata. Wychował się wprawdzie już na "zachodzie", ale miedzy ludźmi ze wschodu, ma ich mentalność i nawet akcent.

Jeżeli mogłabym Panią prosić o ewentualne zdjęcia grobów rodziny "Rubacha" (nazwisko panieńskie mojej babci, Katarzyny Maziak). Jej mama i rodzeństwo (brat i 4 siostry) zostali pochowani na Wschodzie, tylko nie wiem, czy w Chłopiach czy w Komarnie? Pozdrawiam. Katarzyna Maziak.

Dziś dostałam od p. Łukasza Drozda zdjęcie kapliczki sprzed kościoła w Chłopach. Ta kapliczka jest tez opisana w książce "Kościoły i klasztory dawnego województwa ruskiego"

http://www.mck.krakow.pl/publications.php?id=28

Opis: Rzeźba Matka Boska przed kościołem, kamienna na murowanym, tynkowanym cokole, w którym we wnęce płaskorzeźba św. Jan Nepomucen, z napisem P(amieci) Jana Maziaka". Na tablicy, w podstawie napis: "Na chwałe Boga postawili Paweł i Katarzyna Maziak 1930.

[Janusz Woźniak]

Witam.
Jestem związany z rodziną Maziak przez moją mamę Marię Woźniak z d. Rubacha, przyrodnią siostrę Katarzyny. Szukam informacji o dziadku Michale Rubacha.

[Maciej Zawistowski]

Jestem praprawnukiem Agnieszki Mazur z domu Maziak (ur. 1894, zm.1983), siostry Elżbiety Semen z domu Maziak. Na podstawie aktu zgonu Agnieszki wiem, że jej rodzicami był Mikołaj i Maria Maziakowie.

[Maciej Zawistowski]

W spisie parafian "Status Anonimus" znalazłem liczną reprezentację Rubachów "religia greca", czyli wiary unickiej. M. in. Ewa Rubacha wdowa z synami i Jan Rubacha z żoną i dziećmi. Wszystko dokładnie znajdziesz na stronie 199 (numeracja skanów) pod adresem http://bazy.oss.wroc.pl/kzc/wyniki_proste_op.php?OP-013049 plik pierwszy, który trzeba pobrać.